Pierwsze koty za płoty

Minął pierwszy tydzień mojego pobytu w Mersin i...jestem nadal zachwycona!

Pogoda
Pogoda trochę mnie wykańcza i w godzinach między 11 a 15 chodzę jak zombie lub śpię(to drugie to słaby pomysł, bo można się wypocić na amen...a potem nie śpię do 4, bo jest tak przyjemnie^^
Temperatura w dzień osiąga ok 33 st, a w nocy nie spada poniżej 18 st. Ogólnie jest dość wietrznie. W dodatku mieszkamy na 6-tym piętrze i wszystkie okna są ciągle pootwierane, więc wszystko nam fruwa po domu:)

LudzieZawsze staram się dzielić wszystko przez trzy, ale tego, że Turcy są niezwykle pomocni i gościnni nie można im odebrać:) Kiedy witają gości cały stół jest zastawiony jedzeniem, a w imbryczku już parzy się kawa albo herbatka^^ I nie ważne, czy ktoś wpadł na 5 minut czy na cały wieczór.
Coś typu: Jesteś głodny? Nie? No to zjedz to, to i tamto...:)

I coś za co najbardziej ich uwielbiam...Gdy pytam obojętnie kogo: idziemy na spacer/ coś zjeść/ na kawę/ na zakupy? Zawsze słyszę odpowiedź: jasne! Jeszcze ani razu nie usłyszałam, że komuś się czegoś nie chce, że nie ma na nic ochoty...Jedynie czasem są zmęczeni, bo jest gorąco. Skąd biorą tyle energii?! Nie mam zielonego pojęcia, ale przypuszczam, że to jednak kwestia mentalności;)

Faceci też nie są przesadnie " horny" jak określa ich Ceylan. Gorzej bywa w Polsce:] Zresztą wydaje mi się, że są kulturalni: zawsze otwierają drzwi kobiecie (do samochodu także), zawsze płacą w restauracji, noszą wszelkie torby z zakupami...Już zapomniałam, jak to jest;) I nie wynika to z tego, że jestem obca i trzeba się pokazać czy może poderwać. Większość mężczyzn po prostu to robi, jeśli towarzyszy kobiecie.


Pieniądze
1 lira turecka to 1,5 zł. Ogólnie mogę stwierdzić, że życie jest tutaj tańsze. Można sobie spokojnie wyjść do knajpki, zjeść normalny obiad, wypić kawę, herbatę i hektolitry wody i zapłacić 15-20 lir.
Alkohol jest bardzo drogi. Piwo w pubie kosztuje od 10 lir w górę. Fajki też nieciekawie: 7-9 lir.
Kosmetyki są też troszkę droższe niż w Polsce, ale za to ciuchy już nie;)

Religia
Tak naprawdę jedyną rzeczą jakiej się obawiałam to ta, że będę musiała chodzić w długich spodniach i bluzkach z długim rękawem w 30 stopniowym upale...Okazało się, że moje obawy się nie sprawdziły i swobodnie można nosić ubrania wedle upodobań. Oczywiście są kobiety całkowicie okutane w chusty, niektóre zakrywają tylko włosy i ramiona, ale większość, a zwłaszcza młodzież ubiera się po "europejsku". Jedyny zakaz dotyczy opalania się w bikini na balkonie! NIE MOŻNA, bo syryjscy sąsiedzi nie życzą sobie oglądania cycków:p Aaa no i nie można włazić w butach do domu, więc teraz mogę na legalu chodzić bez kapci^.^


Wojna

Jeśli chodzi o wojnę w Syrii to owszem dzieje się tam rzeź. Syryjczycy uciekają na tureckie tereny przygraniczne, żeby pracować i zbierać siły i fundusze do dalszej wojny...I są raczej spokojni, nie rzucają się w oczy, czasem tylko zrobią mały manifest nawołujący do przyłączenia się do walki...na szczęście turcy nie szukają takich wrażeń i raczej starają się nie wciągać w te konszachty.
Turcy wojny nie chcą, chcą być wolni i spokojnie sobie żyć, więc obywatele Syrii liczyć raczej na pomoc nie mogą...Zobaczymy jak się to dalej potoczy, ale teraz jest w Mersin bardzo bezpiecznie i nie ma się czego obawiać, życie toczy się spokojnie:)

A propos "wojny w Turcji" pokażę Wam krótki filmik...




A te zdjęcia zrobiłam podczas spacerku promenadą:









Kociaki musiały leźć po murku:)



Jutro idę na uniwerek, żeby wybrać przedmioty^^ wprawdzie dziś było rozpoczęcie, ale nikt na nie nigdy nie przychodzi, więc moja koordynatorka powiedziała, że spotkamy się jutro;)


Buziak dla wrednego Olciasa i Rooffiego
Soldat<3

Komentarze

Popularne posty