Zorza Polarna-Norwegia


Cel:  AURORA BOREALIS!
Termin : 9.02.2013-20.02.2013
Trasa wyprawy: Szczecin-Gdańsk-Trondheim-Bodo-Lofoty(Norwegia)

Cztery lata temu, ucząc się do egzaminu z Przyrodoznawstwa, natrafiłam na kilka interesujących zagadnień. Pierwszym była Zorza Polarna. Pomyślałam o tym, jak cudownym doświadczeniem mogłaby być obserwacja aurory na żywo... Zaczęłam o tym marzyć niemal czując norweski mróz na policzkach...i ? Moje marzenie się spełniło!
Pierwszą przeszkodą były oczywiście koszta podróży...nie wyobrażałam sobie, żeby udało mi się w pojedynkę zorganizować taką wyprawę, nie mając żadnego doświadczenia na północnych szlakach. W sukurs przyszedł dr Tomasz Duda, który zafascynowany Norwegią, podjął się zorganizowania wyprawy na Lofoty! Wraz z ekipą z KN "Odkrywcy" przy Uniwersytecie Szczecińskim zorganizowaliśmy podróż-12 osób, plecaki, parę(tysięcy)koron w kieszeni i w drogę!



























Trasa na Lofoty była dość skomplikowana:
Szczecin -Gdańsk pociągiem,
Gdańsk- Trondheim samolotem, (ok 400-500 zł t/zp)
Trondheim-Bodo pociągiem, (ok 300 zł t/zp)
Bodo-Moskenes promem (170 zł t/zp)
Moskenes-Hamnoya wynajętym samochodem.

Nocowaliśmy w ośrodku Eliassen Rorbuer( https://www.facebook.com/pages/Eliassen-Rorbuer/74894310904?fref=ts ), który gorąco polecam! Widoki z okna o poranku zapierają dech w piersiach!






















A co to ta "zorza"?

Występuje na obszarach biegunowych Ziemi. Sprawcą całego zamieszania jest Słońce, które wyrzuca podczas wybuchów i rozbłysków ogromne ilości cząsteczek w przestrzeń kosmiczną. Taki wiatr słoneczny dociera do Ziemi, zatrzymując się na górnej warstwie atmosfery, uderzając w cząsteczki zawarte w atmosferze. W skrócie-pod wpływem uwolnionej energii warstwa zaczyna świecić. Skąd te wspaniałe kolory? Kolor zorzy zależy  od określonego gazu. Na czerwono i na zielono świeci tlen, natomiast azot świeci w kolorach purpury i bordo. Lżejsze gazy - wodór i hel - świecą w tonacji niebieskiej i fioletowej.




























Najpiękniejsze jest to, że zjawisko zorzy jest nieprzewidywalne dla zwykłego obserwatora.
Można czekać na nią godzinami, tygodniami i się nie doczekać...lub zobaczyć zaledwie smużkę, która szybko się rozproszy. Mieliśmy wielkie szczęście, bo pogoda nam dopisała- niebo było czyste, więc widoczność była znakomita! Miliony gwiazd mrugały do nas, a my mogliśmy poczuć bliskość kosmosu:)



Wrażenia są nie do opisania...zobaczywszy pierwszą smugę cieszyliśmy się jak dzieci niemal skakaliśmy ze szczęścia! A potem działo się już coś niewiarygodnego!














































































Oczywiście Zorza Polarna ukazała nam się już pierwszej nocy! Podobno mają do niej szczęście tylko Ci, którzy zasługują;)

A oto nasza dzielna dwunastka:)
(lekko niewyraźni z powodu długiego czasu naświetlania:))



























Autorem zdjęć jest dr Tomasz Duda-najlepszy przewodnik pod słońcem!
Więcej zdjęć znajdziecie na stronie:

Jeśli macie ochotę na więcej to polecam filmik: http://apod.pl/apod/ap101124.html Przepiękne widoki!


Norwegia 2013

Komentarze

Popularne posty