Litwa-Wilno
Pomysł pojawił się na imprezie połowinkowej:
Noc:
-Jedziesz z nami jutro do Wilna?
-Na obecną chwilę : jasne, że tak! Ale zadzwoń do mnie rano i zadaj mi jeszcze raz to pytanie!;p
Rano:
-Jedziesz z nami za 4 godziny do Wilna?
Spoglądając na ostatnie pieniądze na czynsz za akademik...klamka zapadła:
-Jadę!
Myjemy ząbki pod hotelem Mariott
Kolacyjka- przepyszne cepeliny!
Trafiliśmy na święto-trzydniowy jarmark Kaziukowy!
Pchli targ
kupiłam starą latarenkę z Rygi
Kaziukowy przebieraniec
Kaziuki to odbywający się od czterystu lat jarmark odpustowy w Wilnie w dzień św. Kazimierza(4 marca)
W tle browarek
Różne wyroby można było znaleźć na straganach...
Oka Proroka?
Każde słowo kończy się na "s" xD
Bazylika archikatedralna św. Stanisława Biskupa i św. Władysława
Najebany? To do domu...
Towarzysze podróży:)
Wilia
Szczęśliwe dzieci z wymiany polsko-litewskiej
Mickiewiczowski akcent
Schroniły się pod dzwonem;p
Trolololo
Kościół św. Anny
Gorąca czekolada prosto w wielkiego gara na straganie!
Ważące 300 kg gipsowe jajo
gangsta
Nie wiem...do prawdy nie wiem
Nasza szalona czwórka:)
fot. Michał Marcinkowski
Litwa, marzec 2011
Komentarze
Prześlij komentarz